Na drodze do szczęścia każdej pary wcześniej czy później staną pieniądze. Zrób więc jak najwięcej i najszybciej, żeby to nie była konfrontacja, a spotkanie, które pomnoży wasze szczęśliwe chwile. Można wymieniać wiele zasad, na temat pieniędzy w związku, ale pierwsza powinna brzmieć: ustalcie w ogóle jakieś zasady. Oczywiście musicie oboje się z nimi zgadzać. Nie obejdzie się też zapewne bez kompromisów. Im wcześniej zaczniecie na ten temat rozmawiać, tym lepiej.
Dlaczego rozmowy o pieniądzach są trudne? Bo pieniądze to nie tylko środki płatnicze. A przynajmniej nie zawsze. Pieniądz jest symbolem władzy, daje pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa. Zwiększa atrakcyjność. Bywa powodem dominacji. Niestety, może też być źródłem przemocy ekonomicznej. Temat jest delikatny, lepiej zawierać porozumienie na początku, niż zmieniać zasady, które stały się źródłem konfliktu, albo po prostu się nie sprawdzają. Nikt też nie lubi być uzależniony od partnera w kwestiach finansowych. Nawet jeżeli wszystko może mieć, nie chce być na każdym kroku sprawdzany i rozliczany z każdej złotówki. Zagrożeniem jest też umniejszanie innych cech partnerowi, wyłącznie z powodu mniejszych zarobków, czy ich braku.
Porozmawiajcie więc najpierw o tym, czym dla was są pieniądze i z czego nie chcecie w życiu rezygnować. Bardzo często, to nasz rodzinny dom ukształtował nasz stosunek do pieniędzy. Dla jednych najważniejszy jest piękny zadbany dom, dla innych podróże. Jedni oszczędzają, inni są przyzwyczajeni do nadmiernych lub impulsywnych wydatków. Niektórzy rodzice usuwają swoim dzieciom wszelkie przeszkody i finansują każdą zachciankę, inni dają kieszonkowe i uczą swoje dzieci zarządzania pieniędzmi. To oczywiście skrajności, ale może to występować w różnych konfiguracjach. To jak to było w waszych domach? Opowiedzcie sobie o tym. Zastanówcie się, co wam się podobało, a co chcielibyście w swoich domach rozwiązywać inaczej. Być może zdziwicie się, że w ogóle można inaczej. Jak już będziecie wiedzieć, jak było do tej pory, znajdźcie punkty wspólne. Z przeszłości i na przyszłość. Zdecydujcie, co w tej chwili jest najważniejsze. Temu podporządkujcie bieżące działania. Zbudujcie swoje pozytywne nawyki finansowe. Pielęgnujcie te, które już macie. Eliminujcie te negatywne. A w tym budowaniu i eliminowaniu bądźcie dla siebie wyrozumiali.
Przygotujcie się także na to, że życie w związku, pod względem finansowym, będzie zupełnie inne niż w waszych szalonych singlowych latach. A zwłaszcza jak będziecie mieć dzieci. Już nie będzie można beztrosko przepuścić całej pensji, albo nie pójść do pracy po imprezie. Także dlatego, że zmieni wam się postrzeganie życia i będziecie bardziej odpowiedzialni.
Co jeszcze? Ważne jest, żeby nie wydawać więcej niż się zarabia. W pozytywnej wersji: ważne jest, żeby wydawać mniej niż się zarabia ?. Zamiast się zapożyczać budujcie swoje oszczędności. I nie z tego co wam zostanie po wszystkich wydatkach (bo zostanie mało, albo wcale), ale wydawajcie tylko to, co zostanie po odłożeniu oszczędności. Gotowi do zmian w swoim związku? Zapraszam do następnego tekstu po konkrety.
Najnowsze komentarze